Witajcie Kochane!!!
Jak zwykle bez ograniczeń jak tylko pójdę do sklepu ,zazwyczaj mam małą kwotę przy sobie ,
żeby za dużo nie stracić bo uwielbiam skorupki.
Wychodząc na zakupy z zamiarem tylko kupienia spożywki,pomyślałam przecież i tak nie stracę więcej
w markecie więc wziełam kartę zamiast gotówki.
Samochodu nie brałam bo po co na jedną torbę z zakupami,a tu ba były trzy torby ale się
obłowiłam skorupkami,wydałam na nie 100 złotych.
Ale jak się cieszę i myślę co mam z nimi zrobić ,
oto one;
dwie doniczki lavendowe
pudełeczko na chusteczki
duży słój
konewka metalowa
słoik prążkowany
mata wiklinowa
(myślę ,że do kupie do niej klosz)
mała bańka
następny słoik prąszkowany
i skrzynka drewniana
Przez weekend pomyślę co z tymi skorupkami zrobić ,na razie
szyję i szyję ,sprzątam ,chodzę do szkoły(oczywiście to Jaś z Julią chodzą )
i ganiam za Michałkiem i Karolkiem ostatnio dają mi w kość.
Wszystkie ubrania wyciągają Julii z szafki i się przebierają,
oto moje dziewczynki Michalinka i Karolinka;
Co myślicie o moich nowych córeczkach .
Pozdrawiam gorąco bo troszkę już zimno zawiewa ,
u mnie dziś cały dzień pada i pada nie chce się nic.
Ewa.
Niezłe łupy:) A dziewczyny wspaniałe;)
OdpowiedzUsuńA gdzie takie skarby można dostać? :) No fantastyczne te Twoje nowe córy ;)
OdpowiedzUsuńnowe córeczki ślicznotki:) a zakupy bardzo udane!
OdpowiedzUsuńWow! co za zakupy :-) A "dziewczyny" faktycznie słodziutkie ;-)
OdpowiedzUsuńdobre zakupki, a dziewczynki małe modeleczki ;]
OdpowiedzUsuńhahaha:) śliczne dziouszki:) mój synek tez uwielbia takie zabawy tyle, że spineczki sobie przypina:)
OdpowiedzUsuńNiezłe te zakupki:)
Dziewczynki słodkie:-) Zakupy prześliczne, sama mam słabość do takich rzeczy;-)
OdpowiedzUsuń